niedziela, 19 czerwca 2011

Szacunek

Ludzie przygarnięci przez Ziemię otrzymali szansę na zmaganie się z prawami materii, a przez nie, na kreowanie siebie jako uczestników niezliczonej liczby zdarzeń. Zaczęli pojmować to jako walkę i jako odwracanie swojej siły przeciwko niej. Przecież być nauczycielem albo czyimś panem nie oznacza niszczyć tego nad kim posiadamy pieczę lub przewagę. Takie podejście do Ziemi zaowocowało traktowaniem wszystkiego bez poszanowania.

Ludzie zaczęli tak traktować, wzajemnie siebie i swoją planetę. Brak poszanowania tego, co jest naszym otoczeniem stało się naszą przywarą. Przywara ta ma szansę zniknąć wtedy, gdy podniesie się poziom ludzkiego odczuwania. Im wyższy poziom odczuwania, tym bardziej człowiek nie wyobraża sobie, że możliwe jest wykonanie pewnych zachowań sprzecznych z zasadami prawości.

piątek, 3 czerwca 2011

Słońce

Słońce choć z pozoru świeci tak samo, dla tych, którzy odkryli światło w sobie zacznie świecić inaczej. Słońce to nadzieja na przyszłość. Nie będzie w niej gwarancji na unikniecie przegranej, ale będzie gwarancja przesunięcia siebie o wiele na skali istot wysoko rozwiniętych.
Słońce, choć tak samo rankiem wstanie i choć tak samo chylić się będzie ku zachodowi, nie obróci się przeciwko tym, którzy witać jego pojawienie się będą jasnym obliczem siebie, swego serca i wzroku.
Wiem , że wielu pokona swoją bezsilność. Nie trzeba im burzyć wewnętrznego spokoju. Trzeba w ramach niego rozwijać w ludziach Prawdę. Jej korzenie, jej podstawy tkwią w nich.