niedziela, 28 października 2012

Doświadczać, doświadczać, doświadczać...

Obiecałem sobie, że w październiku tego roku, obiecałem sobie to 5 lat temu, że teraz zacznę zaprowadzanie w życiu, tego co wiem. Naszedł ten właściwy czas. Bez większego zdziwienia przyjąłem do wiadomości pojawienie się firmy MLM, która uosabia moje ideały pod każdym względem. Natychmiast skorzystałem z okazji i przyłączyłem się do niej. Już po pierwszych krokach jakie tu postawiłem byłem pewny, co do jakości przedsięwzięcia jakie niesie ze sobą MonaVie. Mam za sobą 17 letnie doświadczenie w networku i zawsze wiedziałem, że to jest najbardziej przyjazny sposób na aktywne życie. Nie wiedziałem tylko (w pełni) jak go się realizuje. Dzisiaj już wiem, że popełniałem straszną ilość błędów, ale też wiem, że wszystko, co do tej pory robiłem, wszystko czego się do tej pory uczyłem ma się zwieńczyć sukcesem we współpracy z MonaVie. Wykorzystam mojego bloga do dzieleni się doświadczeniem z poprzedniego okresu jak i nadchodzącym czasem, jakże pełnym soczystych owoców. Nie tylko w postaci szeleszczących papierków, ale przede wszystkim w przyczynianiu się do szczęścia innych. Bo prawdziwe szczęście polega na wołaniu o szczęście dla wszystkich. MonaVie woła o szczęście dla wszystkich. Przyłączam się do tej społeczności bez żadnych zastrzeżeń.