sobota, 3 grudnia 2011

Zwykle tak to się zaczyna

Zawsze zaczyna się od rozmowy. Jeśli wypada dobrze, zawiązuje się przyjaźń. A jeśli przyjaźń będzie udana doświadczymy jedności - wspólnoty - z drugą osobą.

Przyjaciel to jest ktoś, kto jest zawsze. Jeżeli przestaje być przyjacielem to znaczy, że nigdy nim nie był. Dla większości związek łączący przyjaciół, którzy przyjmą wszystko ofiarowane im z miłością, przebaczą wszystko uczynione w błędzie - tego rodzaju przyjaźń jest dla nich niepojęta. Często nie jest to czynny związek. Jest to raczej dalekie powinowactwo, które może przydać się w razie potrzeby. Nie jest to przyjaźń dzień w dzień, godzina w godzinę, minuta w minutę, jaką mogłaby się stać.

Trzeba przemiany w myśleniu i przemiany w sercu. Tego potrzeba. Przemiany w myśleniu i przemiany w sercu. I odwagi. Trzeba na drugiego człowieka spojrzeć inaczej, wbrew temu co o nim mówiono. To trudne. Dla niektórych niezwykle trudne. Ale to konieczne, ponieważ nie możesz przyjaźnić się - tak naprawdę, blisko, czynnie - z kimś, kogo się boisz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz