niedziela, 19 lutego 2012

No to - jak jest.

Zacznę od tego, co od dawien dawna jest znane wszystkim ludziom, a co jakby skryło się w cieniu.
Jeśli będziemy dalej w takim tempie mnożyć broń masowego rażenia, niebawem trafi ona w ręce maniaka, który sterroryzuje cały świat, albo wysadzi go próbując świat sterroryzować. Nie umiemy obchodzić się z tym zarzewiem. Rozwiązanie jest jedno odbierzmy "dzieciom zapałki" i sami je wyrzućmy.
Nawet jeżeli nuklearny obłęd nie ściągnie na nas zagłady, zniszczymy nasz świat samobójczym zatruwaniem środowiska. Rozkładamy nasz ekosystem i jednocześnie upieramy się, że tak nie jest.
Jakby tego było mało ingerujemy w biochemie naszego życia. Klonowanie. inżynieria genetyczna. Tutaj rzecz istotna. Brakuje należytej troski o to, aby przyniosło nam samym, dobro. Górę bierze interes, a tam gdzie nie ma insertu nie ma i troski. Jest to zagrożenie bez precedensu w historii ludzkości.
Jedna chwila nieuwagi -wiadomo człowiek istota omylna - a groźby jądrowe i środowiskowe wydadzą się przy tym, przysłowiowym pryszczem na twarzy.
Jakby tego mało było, medycyna wyręcza w zadaniach nasze organizmy, wskutek czego powstają wirusy i bakterie tak odporne, że gotowe są wykosić cały nasz gatunek.
Wszystko to jest unaocznione przez filmy i książki stworzone przez światłe umysły tego świata. Obejrzyjcie je jeszcze raz, a potem jeszcze i jeszcze.... Przeczytajcie je jeszcze raz, a potem jeszcze i jeszcze....
Przestańcie udawać, że ich nie widzicie. Zastosujcie je w swoim życiu. Otwórzcie innym oczy na nie. Zacznijmy rewolucję. Nadszedł ten czas w dziejach ludzkości.
Niech będzie to ewolucyjna rewolucja.
Trzymam piłkę. Szukam kogoś kto jest wolny.
Czy jesteś wolny? Czy możesz odebrać podanie? Przecież gramy w tej samej drużynie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz